środa, 10 lutego 2010
ricardo pozas - juan perez jolote
książka napisana przez profesora antropologii. na przykładzie jednego człowieka - tytułowego juana perez jolote, bohatera i jednocześnie narratora przedstawiono życie indian tzotzil na początku XX wieku. w tle rewolucja meksykańska i zderzenie indiańskiego stylu życia z zachodem. mogło być ciekawie jednak styl mnie powalił. nie wiem czy pan profesor nie potrafi pisać czy tłumacz źle podszedł do sprawy czy może to miało brzmieć jak opowieść niewykształconego wieśniaka, w każdym razie zdania są krótkie a wydarzenia po prostu jakby wymienione. brzmi to mnie więcej tak: przyszli żołnierze i poszedłem z nimi. płacili mi ileś tam pesos i dawali jeść. później poszliśmy do jakiejś wioski gdzie spotkaliśmy nieprzyjaciela i była bitwa. wielu moich towarzyszy zginęło. i tak dalej. przypomina mi to trochę książkę zwierzęta ludzie bogowie pana ossendowskiego. nawet jeśli styl ten był świadomym zabiegiem, to bardzo mnie denerwował i przeszkadzał w czytaniu mimo że sama książka była dość interesująca. najbardziej mi się podobał opis załatwiania spraw urzędowych - każdemu urzędnikowi trzeba było przynosić odpowiednią ilość wódki, więc ciągle chodzili pijani. swoją droga skończyło się to tragicznie dla ojca głównego bohatera, który zapił się na śmierć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz