piątek, 8 lipca 2011

carlos fuentes - pogrzebane zwierciadło

rzadko czytam eseje a w szczególności historyczne (mam coś w rodzaju historycznej dysleksji, nie potrafię odnaleźć się w czasie a daty przyprawiają mnie o ziewanie, a cyferki całkiem lubię więc nie wiem w czym problem) a zwierciadło zaczęłam czytać z braku czegoś innego i wciągnęło mnie zupełnie. książka jest o hiszpanii i ameryce łacińskiej, ich historii oraz kulturze i wzajemnym wpływie na siebie. niby człowiek ma jakieś pojęcie o świecie, jednak ograniczony przez męczącą historię własnego zaborowego i powstaniowego kraju i beznadziejnych nauczycieli, nie ma pojęcia o wielu rzeczach (nie wiem na przykład jak mi umknęło że napoleon zajął hiszpanię a na jej tronie posadził swojego żulerskiego brata). później człowiek taki czyta tą iberoamerykańską literaturę i nie do końca ogarnia realia historyczne, jakieś rewolucje i przewroty się toczą, ale o co konkretnie chodzi to nie wiadomo. no i teraz to już trochę wiadomo. fakt opisane to wszystko jest dość pobieżnie, głownie z perspektywy meksykańskiej (pan autor z meksyku pochodzi) i argentyńskiej, ale państwa ameryki południowej i środkowej w jakimś tam stopniu podobne procesy przechodziły w podobnym czasie. kolonializm, próby buntów, dążenia niepodległościowe - wojny, czasy republikańskie podkopywane przez właścicieli wielkich ziemskich posiadłości, rewolucje ludowe, a w xx wieku faszystowskie dyktatury wspierane często przez wspaniałe stany zjednoczone działające w obronie swoich obywateli (szczególnie tych z united fruit company) przed komunistami. widać tu pewną lewicowość autora, której trudno się jednak dziwić, bo w tamtych rejonach dwudziestowieczne dyktatury były wojskowe i zdecydowanie prawicowe.
jednak zwierciadło to nie tylko historia i wojny, ale też kultura: don kichot, barokowa architektura, średniowieczna poezja, frida kahlo i murale diego rivery (wszystko mówi mi że powinnam w końcu przeczytać don kichota ;)). kultura na tle historii, historia na tle kultury, bardzo sympatycznie opisane najważniejsze rzeczy, zdecydowanie polecam książeczkę, jeśli ktoś interesuje się czy to hiszpanią czy iberoameryką (szczególnie jak stoi pod pomnikiem w guayaquil i nie wie się o co chodzi :P).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz