no i to całe społeczne tło, przemoc wobec kobiet (i to w szwecji tym raju na ziemi) temat bardzo na czasie, ale wydał mi się nieco naciągany i użyty w celach bardziej sensacyjnych niż jakichkolwiek innych. tak wiem to kryminał a nie rozprawa o chorym społeczeństwie ale 20 zamordowanych i torturowanych lasek dość dobrze wygląda ze względu na akcję. poza tym czy są seryjni mordercy zajmujący się facetami? (pewnie wyżywają się na wojnach). bo że szwecja to nie kraj idealny to wiadomo już od dawna i czytać można o tym w lepszych książkach (np. u pani axelsson) a millenium to zwykły thriller/kryminał aspirujący do czegoś czym nie jest. ale przyznaję że dobrze wchodzi i jak mnie najdzie ochota na jakieś czytadełko to może nawet pokontynuuję serię :P
i jeszcze jedna rzecz do czepienia się - chamski applowy product placement - skoro najlepsza hakerka świata (??) stosuje maki i ipady to o czymś świadczy nieprawdaż? :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz